Mistrz Kaisen – zen jako odpowiedź na współczesność.

Mistrz Kaisen – zen jako odpowiedź na współczesność.

Mistrz Kaisen, znany również jako Sando Kaisen (co znaczy „Samotny Pustelnik”), przyszedł na świat w 1952 roku w Noyon, we Francji. Jego dzieciństwo nie należało do łatwych – już jako ośmioletni chłopiec opuścił ojczyznę i wraz z ojcem przyjechał do Polski, osiadając we Wrocławiu. Tam, pośród szarości PRL-u, zetknął się z brutalną rzeczywistością systemu oraz ludzkich uprzedzeń. Będąc obcym – zarówno językowo, jak i kulturowo – doświadczał odrzucenia ze strony nauczycieli i rówieśników. Osamotniony, pod opieką surowej babki, uczył się przetrwania nie tyle w świecie zewnętrznym, co we własnym wnętrzu. 

To w tej ciszy i samotności zaczęły kiełkować pierwsze pytania, które później zbudują jego duchową ścieżkę: dlaczego ludzie cierpią? Skąd bierze się przemoc, niesprawiedliwość, samotność? Szukając odpowiedzi, zbliżył się do Kościoła – został ministrantem i przez pewien czas służył przy ołtarzu, próbując zrozumieć życie przez pryzmat wiary katolickiej. Jako nastolatek powrócił do Francji, gdzie opiekował się katedrą w Noyon i pracował jako przewodnik w muzeum poświęconym Janowi Kalwinowi. Przez pewien czas rozważał nawet drogę kapłańską, lecz szybko odkrył, że formy religijne, modlitwy i doktryny nie zaspokajają jego wewnętrznego głodu poznania. Opuścił świątynie, a jego poszukiwania przybrały nową, bardziej bezpośrednią formę – włączył się w rewolucyjny nurt lat 70., prowadząc życie artystyczne i wędrowne. Grając na perkusji, podróżując z zespołami muzycznymi i zgłębiając sztuki walki, których początki sięgały jeszcze jego pobytu w Polsce, zaczął odnajdywać sens w połączeniu ciała, umysłu i ducha. Szczególne znaczenie miała dla niego kultura Wschodu. Treningi – często samotne, wśród francuskich gór i lasów – były nie tylko fizycznym wyzwaniem, ale medytacją w ruchu. 

W roku 1968 spotkał mistrza zen Taisena Deshimaru. To spotkanie zasiało ziarno, lecz zanim zapuściło korzenie, Kaisen wyruszył do Azji – zdeterminowany, by doskonalić się u źródła. Opisał te przygody – pełne wyzwań, niebezpieczeństw i duchowych przebudzeń – w swojej autobiograficznej książce „Mnich wojownik”, w której łączy osobistą narrację z filozofią zen i doświadczeniem sztuk walki. Po powrocie do Francji ponownie spotkał mistrza Deshimaru. Tym razem rozpoznał w nim przewodnika, którego szukał przez całe życie – człowieka głęboko przebudzonego, żyjącego w harmonii z tym, co głosił. Dołączył do sanghi – wspólnoty praktykujących – w klasztorze Gendronnière i przez lata współtworzył misję przekazywania nauk zen na Zachód. W 1979 roku przyjął święcenia mnicha i otrzymał imię Sando Kaisen. Po śmierci swojego mistrza w 1982 roku kontynuował jego dzieło, niosąc praktykę zen nie tylko we Francji, lecz również na Wschód – do Polski, Czech, Słowacji, Ukrainy i Rosji. W 1989 roku po raz pierwszy odwiedził Polskę jako misjonarz zen, a z czasem utworzyła się tu wspólnota jego uczniów. Obecnie Mistrz Kaisen mieszka w klasztorze Ho Sho Ji we Francji – miejscu, które powstało z jego inspiracji i pod jego kierunkiem. To nie tylko przestrzeń do medytacji, ale żywy organizm – łączący duchowość z codziennością, praktykę z naturą, kontemplację z działaniem. Jest autorem licznych książek – wiele z nich przetłumaczono na język polski.

W tytułach takich jak „Masaż zen”, „Zazen-satori” czy „Podróż w pustce”, ukazuje zen jako ścieżkę życia – nieoderwaną od codziennych doświadczeń, ale właśnie przez nie urzeczywistnianą. Tworzy również muzykę – komponuje, pisze teksty, nagrywa płyty, przez które przekazuje duchowe przesłanie w artystycznej formie. Jego wszechstronność i wrażliwość sprawiają, że potrafi dotrzeć do uczniów przez różne kanały – czy to poprzez medytację, kuchnię, ikebanę, petanque, fotografię, pracę w ogrodzie czy kaligrafię. Każda z tych aktywności staje się narzędziem przebudzenia, jeśli wykonywana jest z uważnością. 

Dla Mistrza Kaisena zen to nie filozofia oderwana od życia – to sposób bycia w świecie. To spotkanie z rzeczywistością tu i teraz. To praktyka prostoty, ciszy i obecności. To droga, którą każdy może podążać, niezależnie od miejsca, wieku czy doświadczeń. Dziś, po dekadach nauczania, Mistrz Kaisen pozostaje tym, kim był u zarania swojej drogi – człowiekiem w poszukiwaniu prawdy. Nie guru, nie idol, ale żywy przykład, że oświecenie to nie coś odległego – to świadome, autentyczne życie. Tu i teraz. Poznaj cytaty z książki Mistrza Kaisena "Skarby Ducha".

Powrót do blogu